www.pseudoartist.fora.pl

Sophie

Ekhm... czy mogłabym się jednakowosz dobczekć na tę Specjalność? xD

Zet

Ja zasnęłam o szóstej nad ranem i spałam cztery godziny...

[sieda chwiejnie przy kontuarze i zamawia Irish Chocolate]

edit: Sophie, zawołaj tego wyglądającego na niewyspanego, czerwonowłosego barmana z pieczątką na czole, on cię chętnie obsłuży.

[siorbie Irish]

maff

Wiecie co ja zrobiłam? xDD
Kliknęłam niechcący przy jakimś poście 'przenieś posta'
i mi się pokazało, że post jest teraz w jakiejś pamięci,
ale jednocześnie nadal jest na swoim miejscu. xD
Skomplikowane to wszystko. ^^"

Merrik

Zet, witam w gronie Bet:P

Z kim żeś tak smsowała? Ja już dawno się tego oduczyłam, chociaz...ja mam umysł sprawniejszy w srodku nocy...;]

Zet

Maff, bo ty jesteś Wybrańcem.

edit: JA BETA? JA BETA? Ale fajnie! xD

edit2: Maaaaff, Merrrrik, zróbcie sobie między sobą pojedynek czy coś, chcę betowaaać... :3

Merrik

Tak, Zet Ty, Beta.
Zastanawiam się, czy takiej rangi nie zrobić...ale <ziew> ja leniwa bestia jestem;p

Zet

TAK! Tak! Ranga!

[oblewa się drinem]

maff

Aaaa z takim jednym. (ten tamten xDD ) ^^"
Khe. *inteligentny śmiech*

Wiecie, bo ja to zdolna jestem z tym przenoszeniem postów.
W ogóle geniusz chodzący ze mnie.

Edit: Ale różowa ranga jest jako kara za niewywiązanie się z pojedynku. xD
A zgaduję, że Zet chce różową...?

Merrik

Tyle, że byłaby to ranga dla ogółu bet:D
Więc róż odpada... Razz

Sophie

Uwaga mam kolejny przepis!!!!
Przed depilacją nóg woskiem wypij 1/3 szklanki Ginu <hahaha> efekt gwarantowany xDDDDDDD

Kolego płomiennowłosy ze stemplem na czole, wstrzymaj się na razie z tym drinkiem dla mnie <hahaha>

Zaheel

Kolega płomiennowłosy się przesunie, wróciłam.
Widzę, że doszło sporo do menu.
<ogląda spis>
I muszę sie tego szybko nauczyć, cholera ładnie mnie ubrałyście Wink

U mnie letnio, radośnie i siedząco w domu, ale to tylko do jutra. Potem wybywam ileż możan siedzieć z rodziną. Trzeba sietowarzysko spełniać.
A poza tym jest pięknie^^

Zet

No z tą rodziną to nie można. Dwa tygodnie na Mazurach z rodzicami i trzy tygodnie we Francji z ciotostwem starczy na następne dziesięć wakacji.

Boże, niedługo szkoła. Trzeba zawieźć jeszcze jakieś papiery. I znaleźć kogoś głupiego, kto będzie ze mną w jednej ławce siedział.

Zaheel

Mnie dobijają te cztery dni, na szczęście jutro już jadą do domu. I słodka wolności on nich.
Szkoła, ale bym teraz chciała pójść do szkoły, do liceum, na lekcję. a tu przede mną otwiera się świat odpowiedzialności utrzymania się, zarządzania pieniędzmi tak, żeby starczyło na wszytko i mnóstwa nauki. Ale nade wszytsko brak kontroli i wolność. I co jest lepsze? Wink

Merrik

Taa...za żarówiaste, co nie Zet? Razz

Zet

[zbiera się z podłogi, powalona wspaniałą żarowiastością swojego nicka]

GENIALNE.